Bruce Lee - (aktor, mistrz wielu stylów i technik walki, twórca JKD, sifu, nauczyciel i choreograf sztuk walki, trener mistrzów karate Chucka Norrisa i Joe Lewisa) głównie Jeet Kune Do (czyli wszystko co uważał /ale dla siebie w danej sytuacji/ za skuteczne w walce z przeciwnikiem, takie Mixed Martial Arts tylko zupełnie dowolne, bez ustalonych z góry technik czy też ruchów - koncepcja stworzona właśnie przez Bruce'a Lee)
ale jako pojedyncze style wyraźnie wyróżniają się / Wing Tsun (walka rękami, styl a właściwie umiejętność kung fu) oraz Zachodni Boks (walka rękami) / Taekwondo (walka nogami) / Escrima (walka dwiema pałkami) / Jodo (walka kijem ) / Kobudo (walka nunchaku, której nauczył się od Dana Inosanto i opanował ją w mistrzowskim stylu przerosłwszy nauczyciela /
występują też elementy Brazilian Jiu Jitsu (dźwignie, duszenia w parterze) / być może elementy Hapkido (sprowadzanie do parteru), zauważalny jest też brak Karate i Wu Shu (kung fu) a właściwie precyzyjniej byłoby napisać, że Bruce Lee nie lubił ani Karate - które uważał za nieskuteczne i robotyczne, łatwe do przewidzenia, ani odmian Wu Shu (Kung Fu) - poza stylem Wing Tsun, którego uczył się od samego Ip Mana (no nie wiadomo tak na sto procent czy nie było to tylko od święta a normalnie uczyli go uczniowie Ip Mana, ale zdjęcia z samym mistrzem i legendą podczas treningu miał) a uskuteczniał za to wiele innych stylów....

Bob Wall - mistrz świata w Karate

Shih Kien - głównie Wu Shu (umiejętność Kung Fu)

Jim Kelly - mistrz Karate

John Saxon - (aktor) Karate / Zachodni Boks

Angela Mao - Hapkido / Taekwondo

Bolo Yeung - (przede wszystkim kulturysta) ale trenował też Okinawskie Karate

Jackie Chan - on był tu tylko statystą, kaskaderem, poza tym jest akrobata, aktorem i kaskaderem a nie żadną osobą ćwiczącą sztuki walki, no może poza zachodnim boksem o czym sam mówił... a większości swoich umiejętności nauczył się w szkole cyrkowo / kaskadersko / komediowej.... no i jest wybitnym kaskaderem....

Sammo Hung - podobnie do Jackiego Chana (a w filmie w sumie nie wiem jaki on styl reprezentuje, pewnie jakiś Chiński)

Yuen Biao - akrobatyk (markuje przewroty, skoki itp. Brucea Lee i nie tylko w tym filmie, wszystko dla bezpieczeństwa ekipy)


Style jak i techniki prezentowane w filmie jak widzisz są różne. ze strony Bruce'a Lee jest to miks technik i stylów. Można to określić ogólnie jako Jeet Kune Do i niewiele w tym karate czy nawet Wu Shu (kung fu) poza Wing Tsun (kung fu). U reszty to głownie karate, wu shu, taekwondo czy też hapkido.

Tak więc najbardziej zasadne byłoby tu ogólne określenie - SZTUKI WALKI.

Pozdrawiam ;)

dzięki ale najbardziej lubię kung fu,tajski boks,Taekwondo za karate nie przepadam

Karate jest fajne, ale rzeczywiście jest toporne i schematyczne jak pantomima jak mawiał Bruce Lee no a wu shu to sztuka walki, w której 90 procent tych wszystkich ruchów niczego tak naprawdę nie wnosi, dlatego jest mało skuteczne, tylko ładnie wyglada. Lee całkowicie nie zrezygnował ani z karate ani z kung fu, ale wybrał tylko nieliczne techniki, które rzeczywiście coś dawały w walce i to głownie jemu, bo każdemu może się przydać inna technika, po prostu każdy jest inny, jeden szybki drugi wolny, jeden chudy drugi gruby itd. W zasadzie koncepcja Bruce'a Lee wciąż się rozwijała. W urywkach niedokończonego Game of Death prawie połowa czasu walk to parter i różne techniki trzymania czy też duszenia znane z BJJ. Po prostu facet był fanatykiem. Może i nie był najlepszy w jakimkolwiek stylu, ale chyba jako jedyny naprawdę studiował rożne techniki i testował je tworząc na ich bazie styl dla siebie. No a nikt mi nie powie, że dobry nie był, pytanie tylko jak dobry. Bić to się umiał z pewnością. On się nie ograniczał. To jest w tym wszystkim najfajniejsze. Dlatego tak świetnie się ogląda również jego choreografie m. in. w Wejściu Smoka. Film jest dzięki temu miksowi stylów barwniejszy. Kto inny w swoich filmach prezentował walkę tyloma stylami/technikami? Chyba nikt przed nim ani nikt po nim tego nie zrobił. Tam jest prawie wszystko. Kij, nunchaku, dwa kije, łańcuch, praca rąk, praca nóg, stójka (w większości filmów) ale i parter i dźwignie. Wiadomo, że sceny walki są robione pod film i wiele sytuacji jest przegiętych tylko po to by było ciekawiej, choć o wiele mniej przegiętych niż na innych filmach tego typu. We fragmencie Game of Death przykładowo nie wygląda to już tak efektownie, ale pokazuje zastosowanie tych technik i to jak to mogłoby wyglądać, oczywiście tam znów walki są dłuższe niż to by miało miejsce faktycznie, ale jakoś zmieścić pokaz technik, no a w życiu to czasem po sekundzie jest nokaut tak jak np. w Wejściu Smoka, choć w Wejściu przegina z tym, że wszyscy do niego podchodzą poklei a założę się, że w realnej sytuacji po prostu wszyscy by się rzucili na niego na raz by go przydusić do ziemi, obojętnie jak i wtedy miałby większy problem, ale film nie byłby tak efektowny.
Aha Też lubię te style, które wymieniasz bardziej od karate, chociaż karate kyokushin jest nawet całkiem fajne i całkiem skuteczne, w przeciwieństwie do innych jego odmian.

Zgadzam się z tobą

Ja też się zgadzam.

Po co oni zrobili tu ten gatunek "Karate" jak jest "Sztuk walk" ?

Filmweb to jedna wielka tajemnica,

Czy to jest film karate? Bo słyszałem że są takie fajne filmy jak się biją to jest karate. Jak ktuś umie karate to jest bardzo dobry i umie się bić. Czy to jest film karate bo ja bym bardzo chciał umieć karate i bić się karate i oglądać filmy karate?