Wejście smoka
- podstawowe informacje
- Opinie i Nagrody
- multimedia
- pozostałe
Taa super filmy... W "Wejściu smoka" był strasznie irytujący - te jego piski jak skakał na kogoś. Zresztą nie tylko w wejściu smoka bo aktorem to on wybitnymi nie był. A poza tym... wydaje mi się że jego umiejętności są zanadto przeceniane - niektórzy śmią mówić że to najlepszy wojownik w historii, a prawda jest taka, że jakby go taki Khalidov dorwał to by zdrapywali Bruca z podłogi a głowę ze ściany
Przejrzyj sobie tą stronę. Głównym atutem Bruce'a była szybkość. Khalidov nie zdążyłby się ruszyć - http://boxingnews.pl/index.php?option=com_kunena&Itemid=71&func=view& ;id=3300&catid=9
W filmach walki nie aktorstwo jest najważniejsze tylko właśnie pojedynki.
Hmm.. Lee vs Khalidov..
Nikt kto prezentuje czy raczej prezentował egzotyczne style walki nie miałby kompletnie czego szukać we współczesnym MMA...
Pewnie i tak.
Twoje opisy Zmierzchu coś mi przypominają. Zdaję się, że wzorowałeś się na paru użytkownikach, co nie? :)
Owszem..
Pragnę się uczyć i brać przykład z mojego nauczyciela obiektywizmu.....
"Taa super filmy... W "Wejściu smoka" był strasznie irytujący - te jego piski jak skakał na kogoś." No może nie wszystkie jego filmy były by super, ale na pewno miał by wiele udanych produkcji. Zresztą to już kwestia gustu. Dla większości ludzi "Wejście smoka" jest jednym z najlepszych filmów sztuk walk i nic im Bruce nie przeszkadzał wręcz przeciwnie dzięki niemu ten film jest taki dobry. "Zresztą nie tylko w wejściu smoka bo aktorem to on wybitnymi nie był" No aktorem wybitnym nie był, ale na pewno nie grał bardzo źle. "wydaje mi się że jego umiejętności są zanadto przeceniane - niektórzy śmią mówić że to najlepszy wojownik w historii, a prawda jest taka, że jakby go taki Khalidov dorwał to by zdrapywali Bruca z podłogi a głowę ze ściany" Bruce Lee jak by walczył w dzisiejszym MMA itd to na pewno był by dobrym a może nawet bardzo dobrym zawodnikiem ale mistrzem raczej nie.
lubie Khalidova mimo to przypuszczam że Lee by go znokautował w pierwszej minucie, Khalidov jest dobry ale Bruce był piekielnie szybki silny i dokładny
taaa chyba tych filmowych sztuk...
Gość pajacował z tym wyciem i tyle - to nie jest syczenie jak u bokserów celem wyprowadzenia mocniejszego ciosu tylko zwykły zniewieściałe wycie do księżyca
wow nie wiem co powiedzieć
oczywiście, ze to trochę na pokaz ale żeby zaraz zniewieściałe
a w wielu sztukach walki konkretny okrzyk jest dopasowany do danego ciosu
A ciebie gówno obchodzi co ja sobie piszę. Dla mnie Bruce Lee dostałby wp***ol od wielu gości profesjonalnie zajmujących się walkami i tyle i taka jest prawda. Worki może sobie bić, ale worek mu nie odda. A jak Ty wierzysz że gość pokonałby każdego na świecie to stwierdzam z miejsca że gówno masz we łbie.
Jak dla ciebie Bruce Lee dostałby w pie***dol to ja ci współczuje. Koleś który miał taką charyzmę, siłę umysłu i ciała, a do tego wymyślił swoją własną filozofię walki to na pewno nie dałby łatwo za wygraną. Polecam przeczytać co powiedzieli znane osobistości ( i nie tylko ) z jego najbliższego otoczenia jak walczył i co potrafił. Większość dzisiejszych największych fighterów powiedziała, że raczej nigdy nie chcieli by się mierzyć z taką legendą sztuk walk jak Bruce Lee. Tak więc nie pisz głupot bo twoje słowa są śmieszne i niepoparte żadnymi dowodami. A co do jego aktorstwa to nie był taki jak Eastwood, ale też najgorszy nie był. A gówno to ciebie spłodziło, ale spartoliło sprawę, bo z twojego posta mam niezłą bekę ;)
A co niby mieli powiedzieć Ci gwiazdorzy? "Bruce był słabym i rozwaliłbym go?" - weź pomyśl człowieku przez chwilę. Czy w sporcie jakimkolwiek na konferencji prasowej słyszałeś żeby ktoś powiedział "mój przyszły rywal to nieudacznik" albo o zmarłej osobie powiedział ktoś kiedyś coś złego? Wciskając Ci kit a ty to łykasz.
Wtedy gdy Bruce żył wszystko to było robione pod publiczkę, i te wywiady i te treningi Bruca...
Jeśli uważasz że Bruce swoją charyzmą i siłą umysłu rozwaliłby Mirko Cro Copa Filipovicia co ma 188 wzrostu i ważył ok 103 kilo wagi, w ringu to jesteś błaznem a nie znawcą sztuk walki bo filigranowy Bruce rozłożyłby się po jednym low-kicku Cro copa.
W swojej wadze może by powalczył - bokserów wszystkich bez wyjątku rozrzuciłby jak gnój po polu. Ale z najlepszymi zawodnikami MMA zbieraliby go z ringu i tyle.
Za to ty jesteś śmieszny pisząc, że to wszystko było kitem i pod publikę. Akurat są tacy ludzie, że na konferencjach prasowych bokserzy mówią jak to rozwalą swojego rywala w drobny mak i jak są słabi w tym co robią, także nie trafiłeś. Bruce Lee jest legendą sztuk walki i nie będziesz pisał tutaj farmazonów, że jest inaczej. Cro Cop jest dobry, ale przegrywał już ze słabszymi przeciwnikami i niskimi jak choćby z Kevinem Randlemanem, który ma zaledwie 178 cm wzrostu, także znowu piszesz głupoty i jakieś bajki, że Lee zbierali by z ringu hehehe oj chłopie widzę, że fantazja cię ponosi. Nie jestem ekspertem sztuk walki,( z resztą ty też nie jesteś ekspertem, pajacu) ale ja przynajmniej potrafię przedstawić racjonalne dowody, a ty ciągle piszesz bajeczki wyssane z palca.
Dyskusja z tobą jest bez sensu w takim razie żegnam. Ciao
Racjonalne dowody? Buhehehe - wychwalanie na konferencjach czy w wywiadach to są dowody? Spradź sobie w google co to znaczy. Dowód byłby wtedy jakbyś pokazał mi jego bilans walk - pokażesz to może przyznam Ci rację. Nie pokażesz a zamiast bilansu wkleisz mi jakiś kit z gazety czy pokazówki Bruca z treningu to Cię wyśmieję. Cro Cop przynajmniej stoczył kilka walk z prawdziwymi rywalami a nie z workiem, czy drewnianym pajacykiem ewentualnie powietrzem...
"Za to ty jesteś śmieszny pisząc, że to wszystko było kitem i pod publikę. Akurat są tacy ludzie, że na konferencjach prasowych bokserzy mówią jak to rozwalą swojego rywala w drobny mak i jak są słabi w tym co robią,"
To też jest robione pod publiczkę gamoniu. Podobnie jak oplucie Kliczki przez tego bambusa z Anglii i bójka Davida Heya z tym bambuskiem co opluł Kliczkę.
Nie trzeba przedstawiać żadnych dowodów, że Bruce Lee to legenda sztuk walki. Naprawdę jesteś aż takim kretynem ? Walczył z wieloma przeciwnikami i mistrzami sztuk walk żeby być tak wysoko jak był. nikt by mu przecież nie dał czarnych pasów itd za nic, no człowieku wysil choć raz swoją małą mózgownice jeśli ją posiadasz. Nie masz żadnych dowodów na to, że dzisiejszy fighterzy mma by go psokładali więc czemu tak się prujesz na forum ? Wszędzię wietrzysz spisek jak ci debile od reptilian ;D Twoje marne życie jest pod publike.
chcę zobaczyć bilans walk... Bez tego żaden fighter-aktorzyna nie będzie przeze mnie uznawany za legendę sztuk walki. Może co najwyżej za legendę sekwencji sztuk walki w filmie.
Pasy nie pasy... nie są ważne jak wychodzisz do walki bo rywal też pewnie ma taki kolor.
Tak jak napisałem. Rozmowa z tobą do niczego nie prowadzi. Bruce Lee to legenda i jest więcej ludzi na świecie co myśli tak jak ja, niż ludzi co myślą jak ty, więc to do niczego nie prowadzi. Jeśli porównujesz jego do mma to gratuluje. On przynajmniej coś w życiu osiągnął i stał się rozpoznawalny na całym świecie, a ty jesteś tylko marnym hejterem takim polaczkiem cebulaczkiem co krytykuje wszystko i wszystkich i uznaje się za wielkiego "znaffce" a sam nie podasz dowodów. Tak samo ja mogę napisać jak by się zachowali zawodnicy mma w prawdziwej walce na ulicy, a nie w ringu na sportowo i z zasadami. Teraz wylewaj dalej swoje żale 24/h przed komputerkiem na forum, jaki to Lee jest cienias i leszcz. Mam to w dupie.
Masz rację, kiedyś to gdy on walczył z kimś na zasadach np. kung fu to mistrzem był (bo jednak osiągnięcia miał w tamtych czasach a dopiero pózniej został aktorem) ale dzisiaj formuła walki wręcz tak się rozwinęła że nie miałby czego szukać walcząc swoim stylem we współczesnym MMA nawet z zawodnikami ze swojej kategorii wagowej...
Ja doskonale o tym wiem ale takie głąby jak "mativandamme " dalej wierzą że Bruce Lee pokonałby wszystkich a Superman naprawdę istnieje...
uwielbiam jak dzieci neo, ktore to nic nie osiagnely w zyciu pisza jako "eksperci" jakoby bruce lee jest nikim i ja wiem na pewno ze w dzisiejszych czasach bruce lee nie zrobilby nic.... bla bla bla
do szkoły się uczyć, a nie głupoty po forach wypisywać...
amen
p.s. zycze wam byscie osiagneli w zyciu chociaz jedna setna tego co bruce lee
za to Ty jesteś taki dorosły że wdajesz się w dyskusję z "dziećmi neo". Gówno wnosisz do dyskusji a się odzywasz.
A gdzie ja idioto napisałem, że Bruce Lee by rozwalił wszystkich na Świecie? Proszę użyj choć raz mózgu jeśli go posiadasz.
Po pierwsze nie wyzywaj, bo idiotę to możesz zobaczyć jak w lustro spojrzysz także japa i dyskutuj jak człowiek a nie wieśniak. A po drugie nie pamiętam już tej głupiej dyskusji bo była ona wieki temu a na pewno nie mam zamiaru czytać teraz tych popłuczyn moich i waszych bo szkoda mi czasu.
Także nie wiem jak Ty ale ja kończę tę dyskusję bo nawet nie bardzo pamiętam czego dotyczyła (nie chce mi się czytać tego) ale zapewne umiejętności Bruca w walce realnej więc zakończmy na swoich wersjach jakie tam one były.
To sam nie wyzywaj od głąbów i nie siej jakiś niestworzonych historii gdzie niby coś innego pisałem, a tak nie było to wtedy nie będę nic do ciebie pisać.
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
