ogólnie w skrócie powiem że jest to film o ściganiu po buszu ludzi. Jest grupa uciekających (nieuzbrojonych) i grupa pościgowa (uzbrojona). W grupie uciekających jest jeden cyrkowiec-karateka. W grupie pościgowej jest natomiast Richard Norton - doskonale władający bronią i samymi rękoma. Uciekający muszą biec wyznaczoną trasą i pokonywać przygotowane przeszkody. Giną w miarę upływu filmu. Na końcu dochodzi oczywiście do starcia dwóch bohaterów - i jest to jeden z najlepszych końcowych pojedynków jakie widziałem ...... No i w skrócie ten film właśnie tak wygląda. Jest oczywiście jeszcze scena miłosna itd.
Ha ja go widziałem dawno temu na VHS i ogólnie zapamiętałem jedną scenkę :) odnalazłem ten film nareszcie bo dosyć długo go szukałem
Witam.Czy mógłbyś mi powiedzieć jeżeli pamietasz?Czy w tym filmie ludzie którzy byli scigani zeby wygrac musieli dotrzec do wiszacego mostu?a trasa biegla miedzy innymi przez miasto obłąkanych.pzdr
Tak to ten film! Oglądałem go z 10 razy na vhs pod koniec lat 80-tych. Fajny miał klimat taki nie co tajemniczy. Już wtedy był to film klasy B, ale porównaniu do dzisiejszych filmów to niezłe kino akcji.
Chciałbym mieć to na DVD z napisami polskimi.