Film oglądałem pod koniec lat osiemdziesiątych, jeszcze jako dość młode dziecko. Jedyne co z niego zapamiętałem, to scena z wampirem ubranym w azjatycki kostium i z opaską na czole. Wampirem skaczącym z wyciągniętymi rękami wzdłuż drogi, w taki sposób, w jaki robią to dzieci na lekcji WF w szkole podstawowej. Ta scena tak bardzo mnie rozbawiła i wryła się w pamięć, że nawet w dniu dzisiejszym bez problemu odnalazłem tytuł tego filmu na portalu. Warto obejrzeć jedynie jako ciekawostkę.